W Kazimierzu Dolnym, 7-8 grudnia to czas 13 Jarmarku Świątecznego. Na Rynku, obok choinki ustawiono budki, domki. Każdy sprzedawca dekorował swoją przestrzeń, żeby wziąć udział w konkursie na najpiękniejszy stragan tegorocznego Jarmarku.
Przyjechali do Kazimierza rękodzielnicy z różnych stron
Inwazja reniferów z baardzo różnym umaszczeniem 👀
Prace szyte i szydełkowe. Miałam mieszane uczucia jak patrzy na mnie ten szary miś, z czułością, czy z politowaniem 😃
Dużo czasu spędziliśmy przy tej biżuterii. Luternia czyli biżuteria botaniczna TUTAJ
Między kabaszonami najprawdziwsze suszone kwiaty, piękne szkielety liści i przemiła Twórczyni która opowiadała anegdotki jak zdobywała chabry na pasie zieleni między ulicami w Lublinie.
Jak już oczy bolały od tej różnorodności, można było siąść przy ognisku.
Mam nadzieję że Panowie nie będą mieli roszczeń RODO :)
Za rogiem kolejne misie obserwują przechodniów
Jak już się nasyciło duszę, coś dla ciała
Strażacy serwowali dziczyznę, Panie z kół gospodyń wiejskich - pierogi, żurek i bigos, ciasta wszelakie.
Rożno strażaków wyglądało jak instalacja artystyczna
tak samo jak choinka, jakże tematyczna
Bardzo smaczne były placki z samopszy z czarnuszką
A jak już człowiek odpoczął i się posilił, dalej wędrował w pięknym otoczeniu
Anioły z drewna wyrzuconego przez morze, drewna znalezionego w czasie spaceru w lesie
Kończyliśmy bardzo kolorowym kocim akcentem
Kazimierz przyjmował nas bardzo łaskawie
Ja bym przepadła przy rękodziele a MąŻ przy gitarach;)
OdpowiedzUsuńWspaniałości u na się jeszcze się nie zaczął dopiero od 14 grudnia zagości na rynku. Piekne fotografie , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jarmarki. Zawsze można znaleźć na nich coś interesującego. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWow, ale się działo, świetny jarmark :)
OdpowiedzUsuńSame cudowności,oglądam i oglądam i napatrzeć się nie mogę🤩pozdrawiam😘
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie jarmarki. Jak nie pada, można pospacerować, obejrzeć i zrobić zakupy. Ciekawą relację z Kazimierza przedstawiłaś. Pozdrowienia przesyłam:))
OdpowiedzUsuńPiękne rękodzieło :)
OdpowiedzUsuńPiękne rękodzielnicze prace:) Uwielbiam klimat świątecznych jarmarków:)
OdpowiedzUsuńRożno zupełnie mnie zaskoczyło. I jak widać strażacy też artyści.
OdpowiedzUsuńFantastyczna relacja. Kocham Twoje spostrzeżenia przeplatane anegdotami i zdjęciami ;-* Przy tym szarym misiu też miałam mieszane uczucia co do jego spojrzenia ;) Takie botaniczne kaboszony widzę pierwszy raz. Podobnie jak choinkę strażacką 😍 Cudo 😂 Morskie anioły są trochę upiorne ;) Jak topielice ;) I bardzo, ale to bardzo nabrałam ochoty na placek z czarnuszką :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją wizytę na moim blogu! Buziaczki.
Kazimierski jarmark jest pełen barw, ciepła i miłości, pięknie to uchwyciłaś... Rękodzieło cudowne ;) Pozdrawiam świątecznie! :)
OdpowiedzUsuń