Zrobiłam transfer na klej, uprzednio leciutko złocąc deskę :)
Kolejna serwetka. Nie mogę przestać szydełkować, wypróbowuję różne schematy. Nie potrafię ocenić co wyjdzie jak patrzę na schemat ale mam nadzieję że kiedyś tego też się nauczę.
Dziękuję Wam za dobre słowa i odwiedziny. Ostatnio mam stresujący czas, trzymajcie kciuki za powodzenie moich przedsięwzięć, a wierzę w moc blogowych Blogerów :) Pozdrawiam.
Ładna ta deseczka :) układ drewna jakby celowo komponuje się z układem fałd szaty :)
OdpowiedzUsuńa serwetki coraz ciekawsze dziergasz - tylko dodaj więcej kolorów! :)
Ja proponuję dwukolorowe! :)
Usuńpiękne prace! super transfer na takim nierównym podłożu :) trzymam mocno kciuki!!!!
OdpowiedzUsuńAle piękności!!! Deseczka i serwetka wyszły (jak zwykle:))) cudnie!
OdpowiedzUsuńOby wszystko poszło po Twojej myśli!!! Wierzę, że już niebawem pochwalisz się sukcesem.
Przesyłam dobre fluidy wraz z pozdrowieniami:)))
Deseczka była szczególna, a teraz to już jest podwójnie wyjątkowa! Przedsięwzięcie myślę,że się bardzo uda!!!
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nigdy nie udało się znaleźć takiej dechy wytarganej przez morze,aż Ci zazdroszczę:))))taką serwetkę mam już za sobą i jest naprawdę piękna:))jak została zblokowana to odkryła całą swoją urodę:)))
OdpowiedzUsuńpiękna serwetka i świetnie wykorzystana natura ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDeseczka świetna. Ja nie mogę się powstrzymać nad morzem przed zbieraniem oszlifowanych kamyczków.
OdpowiedzUsuńDeseczka wyszła bardzo fajnie. A serwetka perfekcyjnie, sama też kiedyś korzystałam z tego opisu i Tobie wyszła idealnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękna serwetka. Też tak mam z szydełkowaniem - nie mogę przestać :) a transferek baaaardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńPiękna deseczka! piękna serwetka!...i tyle.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam to Wasze szydełkowanie, choc kiedys troche to robiłam.Deseczka fantastyczna,sam pomysł jest genialny,pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńjak zawsze cudeńka :-) Trzymam mocno kciuki za twoje przedsięwzięcia :-)
OdpowiedzUsuńŚliczności - zarówno anioł jak i serwetka :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda ten Anioł:) no a serwetka rewelacja:)
OdpowiedzUsuńśliczna deseczka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dekoracje jak Twoja deseczka !
OdpowiedzUsuńWOW! Jakie cudo! Wspaniała deseczka.
OdpowiedzUsuńśliczna ta deseczka. Też byłam teraz nad morzem i zauroczyło mnie drewno "wyplute" przez morze- takie suche, lekkie i srebrno-siwe. Miałam nawet kilka patyków zebranych, żeby "coś z nimi zrobić", ale ostatecznie porzuciłam pomysł, bo nie wpadłam jak ty na taki świetny pomysł, który nadaje realności i dodaje wieku Twojej pracy. A za cierpliwość do serwetki podziwiam.
OdpowiedzUsuńtransferu na klej jeszcze nirobiłam :) moze kiedyś się skuszę!!:) Przepiękna serwetka!! Gratuluję cierpliwości
OdpowiedzUsuńFajna deseczkowa ozdoba a serwetka piękna i świetnie wykonana :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa fajny pomysł, wykorzystując znalezione deseczki.
OdpowiedzUsuńMisternie wykonana serwetka.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Ależ piękne te deseczki :)
OdpowiedzUsuńCudnee !!!
Serwetka równie przepiękna :)
Pozdrawiam serdecznie :)***
deseczka skradła moje serce...cudna:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację projektu :) i z miejsca przyznam żem ogromnie ciekawa cóż to takiego będzie... Serwetka piękna i drewienko z aniołem bardzo w moim guście bo temat przewodni bardzo bliski memu sercu a "rękodzieło" wykonane falami morza ma coś niebywałego w sobie... pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluchno.
deseczka cudowna ;-) a z szydełkiem idzie ci po prostu rewelacja :-)
OdpowiedzUsuń