zdrowych, spokojnych, pełnych radości, wypełnionych rodzinnym ciepłem i może odrobinką śniegu i mrozu ŚWIĄT 😄✫✭✮🌲
środa, 25 grudnia 2019
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
Miałam pokazać ozdoby świąteczne, a zrobiłam ich wiele, ale czas nie zechciał ze mną współpracować więc życzę:
niedziela, 8 grudnia 2019
13 Kazimierski Jarmark Świąteczny
Miało być zimno i wietrznie (ach te prognozy pogody) a zaświeciło słońce i było bardziej wiosennie niż zimowo.
W Kazimierzu Dolnym, 7-8 grudnia to czas 13 Jarmarku Świątecznego. Na Rynku, obok choinki ustawiono budki, domki. Każdy sprzedawca dekorował swoją przestrzeń, żeby wziąć udział w konkursie na najpiękniejszy stragan tegorocznego Jarmarku.
Przyjechali do Kazimierza rękodzielnicy z różnych stron
Inwazja reniferów z baardzo różnym umaszczeniem 👀
Prace szyte i szydełkowe. Miałam mieszane uczucia jak patrzy na mnie ten szary miś, z czułością, czy z politowaniem 😃
Dużo czasu spędziliśmy przy tej biżuterii. Luternia czyli biżuteria botaniczna TUTAJ
Między kabaszonami najprawdziwsze suszone kwiaty, piękne szkielety liści i przemiła Twórczyni która opowiadała anegdotki jak zdobywała chabry na pasie zieleni między ulicami w Lublinie.
Błyszczały w słońcu cekinowe malutkie bombki robione przez dziewczynkę, jeszcze mniejsze quillingowe, bardzo kolorowe
Jak już oczy bolały od tej różnorodności, można było siąść przy ognisku.
Mam nadzieję że Panowie nie będą mieli roszczeń RODO :)
Za rogiem kolejne misie obserwują przechodniów
Jak już się nasyciło duszę, coś dla ciała
Strażacy serwowali dziczyznę, Panie z kół gospodyń wiejskich - pierogi, żurek i bigos, ciasta wszelakie.
Rożno strażaków wyglądało jak instalacja artystyczna
tak samo jak choinka, jakże tematyczna
Bardzo smaczne były placki z samopszy z czarnuszką
A jak już człowiek odpoczął i się posilił, dalej wędrował w pięknym otoczeniu
Anioły z drewna wyrzuconego przez morze, drewna znalezionego w czasie spaceru w lesie
Pytaliśmy czy jak Pani znajduje to wie co będzie. I tutaj Autorka nas zaskoczyła powiedziała, że każdy kawałek drewna obracałaby w trzy różne strony i zrobiłaby trzy różne anioły.
Kończyliśmy bardzo kolorowym kocim akcentem
Jarmarkowi towarzyszy wiele atrakcji wystawa fotografii na Zamku, czy wystawa prywatnej kolekcji gitar firmy Defil w Kazimierskim Ośrodku Kultury Promocji i Turystyki
Kazimierz przyjmował nas bardzo łaskawie
W Kazimierzu Dolnym, 7-8 grudnia to czas 13 Jarmarku Świątecznego. Na Rynku, obok choinki ustawiono budki, domki. Każdy sprzedawca dekorował swoją przestrzeń, żeby wziąć udział w konkursie na najpiękniejszy stragan tegorocznego Jarmarku.
Przyjechali do Kazimierza rękodzielnicy z różnych stron
Inwazja reniferów z baardzo różnym umaszczeniem 👀
Prace szyte i szydełkowe. Miałam mieszane uczucia jak patrzy na mnie ten szary miś, z czułością, czy z politowaniem 😃
Dużo czasu spędziliśmy przy tej biżuterii. Luternia czyli biżuteria botaniczna TUTAJ
Między kabaszonami najprawdziwsze suszone kwiaty, piękne szkielety liści i przemiła Twórczyni która opowiadała anegdotki jak zdobywała chabry na pasie zieleni między ulicami w Lublinie.
Jak już oczy bolały od tej różnorodności, można było siąść przy ognisku.
Mam nadzieję że Panowie nie będą mieli roszczeń RODO :)
Za rogiem kolejne misie obserwują przechodniów
Jak już się nasyciło duszę, coś dla ciała
Strażacy serwowali dziczyznę, Panie z kół gospodyń wiejskich - pierogi, żurek i bigos, ciasta wszelakie.
Rożno strażaków wyglądało jak instalacja artystyczna
tak samo jak choinka, jakże tematyczna
Bardzo smaczne były placki z samopszy z czarnuszką
A jak już człowiek odpoczął i się posilił, dalej wędrował w pięknym otoczeniu
Anioły z drewna wyrzuconego przez morze, drewna znalezionego w czasie spaceru w lesie
Kończyliśmy bardzo kolorowym kocim akcentem
Kazimierz przyjmował nas bardzo łaskawie
niedziela, 24 listopada 2019
Misiowy Renifer, pierwsze bombki czyli przedświąteczne szydełko
Na wielu blogach święta w pełni. Ja też produkuję świąteczne ozdoby od października.
Dla odmiany postanowiłam zrobić amigurumi, bo najnormalniej w świecie zatęskniłam za szydełkowymi zwierzątkami. Zwierzątko też świąteczne 😃
Bywa wszędobylski, pozuje do zdjęć chodząc po drzewach i płotach
Ten wzór bombek znalazłam na FB. Bardzo przyjemne w robieniu, zrobiłam tylko trzy i już wyleciały z mojego domu. Powędrowały do bardzo bliskich osób z mojej rodziny.
Mam nadzieję, że sprawią przyjemność i ozdobią choinkę
Fajnie się robi szydełkowe bombki, ale usztywnianie ich, to już nie taka radość.
Pomysłów mam tysiące: jaką techniką, jakimi farbami, w jakiej formie robić świąteczne dekoracje i zapewne jak co roku zrealizuję ich tylko jakiś mały procent
Dla odmiany postanowiłam zrobić amigurumi, bo najnormalniej w świecie zatęskniłam za szydełkowymi zwierzątkami. Zwierzątko też świąteczne 😃
Bywa wszędobylski, pozuje do zdjęć chodząc po drzewach i płotach
Ten wzór bombek znalazłam na FB. Bardzo przyjemne w robieniu, zrobiłam tylko trzy i już wyleciały z mojego domu. Powędrowały do bardzo bliskich osób z mojej rodziny.
Mam nadzieję, że sprawią przyjemność i ozdobią choinkę
Fajnie się robi szydełkowe bombki, ale usztywnianie ich, to już nie taka radość.
poniedziałek, 28 października 2019
Domki, domki :)
Wiedziałam, że na jednym się nie skończy. To wciąga. Spacerując, człowiek się rozgląda za deskami nadającymi się na domki. Wyratowała mnie Koleżanka z pracy i przyniosła deski. Przycięłam, wyszlifowałam i domków mam na zaś, a jak na razie zmalowałam dwa.
Baardzo przyjemnie się maluje te chatki, można bawić się kolorami, fakturami.
Co ten domek miał na sobie! i okna prostokątne, i okrągłe, i płotek, i kwiatki, ale Koleżanki z pracy stwierdziły że mniej znaczy więcej i został taki.
Ale kotka i kwiatki "wcisnęłam" 😉
Trochę bardziej zaszalałam na niebieskozielonym domku.
Balkon przy oknie na strychu to konstrukcja z gwoździków, drucików i nitki.
Szare gaciochy w kropki wyprane suszą się i powiewają na wietrze.
I tak rośnie, jak na razie ulica, a może później miasto.
Zaczęłam robić dekoracje świąteczne, ale o tym w następnym poście.
Baardzo przyjemnie się maluje te chatki, można bawić się kolorami, fakturami.
Ale kotka i kwiatki "wcisnęłam" 😉
Trochę bardziej zaszalałam na niebieskozielonym domku.
Balkon przy oknie na strychu to konstrukcja z gwoździków, drucików i nitki.
Suszarka na pranie to też gwoździki i druciki
I tak rośnie, jak na razie ulica, a może później miasto.
Zaczęłam robić dekoracje świąteczne, ale o tym w następnym poście.
sobota, 5 października 2019
Pierwszy domek
Od dawna przyglądam się drewnianym domkom, domeczkom. Pierwsze domki zobaczyłam na Pintereście, a potem zachwycałam się domkami Gosi.
Zobaczcie TUTAJ.
Też chciałam taki domek. Dostałam drewienko od koleżanki Ani (dziękuję) i trochę nieudolnie pomalowałam.
Zaskakujące jest, że każdy jest inny. Trochę charakterystyczne są dla poszczególnych autorów.
Wykorzystałam dziury po gwoździach - zrobiłam latarnie i tyci domek, dla tyciego ptaszka.
Robienie domku to moc przyjemności, stąd tytuł posta "pierwszy domek", bo na pewno będą kolejne 😀
Jako pierwszy musiał być w moich ulubionych kolorach szarym i różowym.
Szkło latarni to koralik
Kominki to śrubki
A klamki to małe gwoździki
Celowo zostawiłam wady i ubytki drewna
Nie mogę się doczekać jak zacznę robić kolejne, dzisiaj mimo deszczu przycinałam i szlifowałam deski. Chyba będzie uliczka 😃
Zobaczcie TUTAJ.
Też chciałam taki domek. Dostałam drewienko od koleżanki Ani (dziękuję) i trochę nieudolnie pomalowałam.
Zaskakujące jest, że każdy jest inny. Trochę charakterystyczne są dla poszczególnych autorów.
Wykorzystałam dziury po gwoździach - zrobiłam latarnie i tyci domek, dla tyciego ptaszka.
Robienie domku to moc przyjemności, stąd tytuł posta "pierwszy domek", bo na pewno będą kolejne 😀
Jako pierwszy musiał być w moich ulubionych kolorach szarym i różowym.
Szkło latarni to koralik
Kominki to śrubki
A klamki to małe gwoździki
Celowo zostawiłam wady i ubytki drewna
Nie mogę się doczekać jak zacznę robić kolejne, dzisiaj mimo deszczu przycinałam i szlifowałam deski. Chyba będzie uliczka 😃
Subskrybuj:
Posty (Atom)