Ale, ale nie jest tak, że siedzę i nic nie robię. Na początek karawana :)
Piernikowe łosie. Upiekliśmy już pierniczki, zjedliśmy też, a i owszem. Wypróbowałam nowe foremki
sukieneczki, pantofelki i torebeczki, czyż nie słodkie?
Świąteczny talerz błyszczący brokatem
Bardzo lubię transfer i nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła czegoś takiego. Uszyłam woreczki, różne rozmiary, obrazki. Mogę pokazać tylko ten który jest dla mojej Mamy (nie czyta tego bloga), woreczki mają przyszyte wstążki, co by były razem.
Na koniec najprzyjemniejsza niespodzianka jaka mnie spotkała. Edyta z bloga http://strzepki-okruchy.blogspot.com/ wysłała mi piękny prezent
Album na zapisywanie pięknych chwil. Tak na cały rok, strony są opisane miesiącami. Misiek trochę łobuzowaty jest moim towarzyszem "niedoli" towarzyszy mi ukryty w mojej torebce. Od stycznia 2015 będę wypełniała mój "album szczęścia".
Zachwyca mnie dbałość z jaką jest zrobiony ten album. Zajrzyjcie na blog Edyty, zobaczycie jaką jest uzdolnioną Osobą. Edytko dziękuję!
Witam nowych obserwatorów. Pozdrawiam przedświątecznie.
Jaki śliczny ten Twój prezencik i w moim ulubionym kolorze :)
OdpowiedzUsuńOj, to narobiłas trochę fajnych/smacznych rzeczy! Prezencik wspaniały! Duzo dobrych myśli przesyłam!
OdpowiedzUsuńTe foremki są świetne:)) Transferek piękny! A prezent... ZACHWYCAJĄCY!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ściskam i nieustannie mam w pamięci:)
pierniczki pyszne, mamy te same foremki:D ale moje pierniczki nim ujrzały aparat znikły w czeluści otchłani otworu gębowego, jesteś lepsza, masz silną wolę, że od razu swoich nie wchłonęłaś:))" woreczek transferowy cudny, a prezenty wspaniałe dostałaś oj piękne
OdpowiedzUsuńCałe stado łosi :) na zachodzie Polski rzadki widok, tym bardziej się zachwycam ;) bardzo już u Ciebie się świątecznie robi, miło i nastrojowo, aż pachnie świętami!
OdpowiedzUsuńa prezentu zazdroszczę, bo bardzo jest ładny :)
Pierniczki wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty dostałaś :) Fajne są takie niespodzianki :)
Gorąco pozdraqiam
Pierniczki są obłędne : ). Jak zresztą wszystko u Ciebie : ). Album i misiaczek zwalił mnie z nóg : ). Cały czas trzymam za Ciebie kciuki,nawet jak mam rączki pracą zajęte,to trzymam je w myślach : ). Pozdrawiam cieplutko i biegnę poznać Twoją koleżankę,która stworzyła Twój cudny prezent : ).
OdpowiedzUsuńZjadłabym takiego pierniczka! Szczególnie przechowywanego w takim woreczku... Mniam! Dużo słonka i sił życzę!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam transfer, ale w wykonaniu innych. Sama próbowałam może ze dwa razy. Worek jest śliczny. Pierniczki wyglądają apetycznie a Tobie życzę dużo sił;)
OdpowiedzUsuńPiękne prace:) Sama nie wiem czym najpierw się zachwycać. Moje pierniczki są już wspomnieniem. Szczególnie wspominam je wchodząc na wagę.Prezent śliczny:) Życzę Ci abyś od nowego roku wypełniała go jak najlepszymi wspomnieniami.
OdpowiedzUsuńWytrwałości, Kochana:) Ściskam Cię mocno:)
Ale smaczne dzieła :)) Aż szkoda takie cuda zjadać... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWOW! Jakie piękne rzeczy dziś pokazujesz. Pierniczki - no brak słów. Cudowne. Talerz z brokatem - rewelka. A album dostałaś uroczy. Wpisuj tam każda chwileczkę, która niesie radość i miłość. Wciąż jestem przy Tobie i często myślę, jak sobie radzisz..... pamiętaj nie jesteś sama.....
OdpowiedzUsuńSuper pierniczki :) Mam chyba takie same łosie, ale te sukienki, torebki i buciki są po prostu przeurocze. Twoje transfery od dawna podziwiam (i nadal się jeszcze nie zabrałam za własne:)), a i prezenty piękne dostałaś... teraz tylko trzeba zapisywać same piękne chwile, mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej :-)
OdpowiedzUsuńkarawan łosi jest świetna! chce takie foremki :)! a albumik od Edytki tez mam więc wiem jaki śliczny jest. dostałam już rok temu ale jakoś tak...chyba za szybko mi te dobre chwile umykały i wciąz czeika pusty aż się wezme za wypełnianie, ktowie może mnie zmobilizujesz i w tym nowym roku w końcu zapełnie jego strony :) jestem ciekawa jak ty to zrobisz- zapisując, wklejając fotografie czy inne pozytywne różności?
OdpowiedzUsuńp.s. przesyłam moc! a Cezary mruczącą dawkę energii
Śliczny woreczek - kurczę, muszę się w końcu oswoić z maszyną do szycia! :) :)
OdpowiedzUsuńPierniczki wyglądają bardzo smakowicie :) Woreczek jest świetny, ciekawe jak wyglądają inne, mam nadzieję, że po świętach pokażesz wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńCześć Anette, cudne ciasteczka z tych foremek!!! Wygrzebuj się jak najszybciej i dawaj kolejne posty. Już sobie wyobrażam, jak wrzucisz fotki po podarowaniu prezentów. Będzie co oglądać ....tak, jak dzisiaj z resztą :-)
OdpowiedzUsuńAle cuda! Pierniczki wyglądają bosko! Wszystko jest piękne.
OdpowiedzUsuńFajne prezenciki ,dane z serca najdroższe !
OdpowiedzUsuńPierniczki wygladają smakowicie,a woreczek mnie zauroczył :)
Pierniczki niezwykłe.Woreczki na pewno się spodobają i znajdą wiele zastosowań.Piękne. Pozdrawiam i będę myślała o Tobie :-).
OdpowiedzUsuń