Niby ma się na wiosnę, niby trzeba już myśleć o słońcu i cienkich ubraniach, ale we mnie pozostaje potrzeba "ciepłej twórczości". I stąd trzy filcowe broszki, robione techniką sucho - mokrą :)
ooo, robi się ciekawie :) pierwsza, chyba z racji na fantazyjny kształt i te piękne kolory, podoba mi się najbardziej, ale wszystkie budzą moją zazdrość :>
ooo, robi się ciekawie :) pierwsza, chyba z racji na fantazyjny kształt i te piękne kolory, podoba mi się najbardziej, ale wszystkie budzą moją zazdrość :>
OdpowiedzUsuńMoje "wisienki" poszły do piwnicy zamknąć się w sobie jak zobaczyły te broszki:) rewelacja!
OdpowiedzUsuń