Te gwiazdki zobaczyłam na czyimś blogu, jak się zaparłam pół dnia szukałam jak je zrobić :) W zakładce tutoriale znalezione w sieci jest już sposób jak je zrobić.
A teraz relacja z Kazimierza, pogoda była niekiermaszowa, bardzo mało odwiedzających, a szkoda bo było dużo dla duszy i dla ciała.
Makaronowe choinki i bombki
Quillingowe ozdóbki
W piekarni p. Szarzyńskich dzieciaki dekorowały pierniki
Przepiękne klimaty, szkoda, że mieszkam tak daleko... Cudowności!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne klimaty, szkoda, że tak daleko ode mnie.... Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńWspaniałe jest to, że od kilku już lat możemy się cieszyć takimi jarmarkami z różnych okazji promujących rękodzieło. Kazimierz to zawsze będzie miasteczko z duszą :))))
OdpowiedzUsuńPiękna ta bombka! a te gwiazdki muuuuszę i ja zrobić!!!:) dzięki za namiary:)
OdpowiedzUsuńBombka jest piękna:)
OdpowiedzUsuńŁaaa! super, super, zdjęć nigdy za dużo, a z takimi cudami to już w ogóle ;) bombka bombowa, a te gwiazdki są przesłodkie! :D
OdpowiedzUsuńno i Kazimierz taki świąteczny! ach!
Ależ to musiał być piękny kiermasz!!!! Wspaniałości prawdziwe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj chciałabym tam być....
OdpowiedzUsuńCuda, cudeńka, szkoda, że mnie tam nie było :)
OdpowiedzUsuńfajna fotorelacja! Do zobaczenia w Kazimierzu!
OdpowiedzUsuńnie mogę się nadziwic, same cudeńka :)
OdpowiedzUsuńWspaniała bombka i świetne gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńOzdoby na kiermaszu - przepiękne! Pozdrawiam
Nie dostałaś zawrotu głowy od tych cudnych rzeczy? Mnie tak kręcą te lampy, że następnym razem pewnie którąś kupię.
OdpowiedzUsuńPiękne gwiazdki i super pomysł gazetowy. Widzę, że święta pełną parą.
OdpowiedzUsuńOdnośnie moich bombek, to nie patchwork, bo nie mają nic wspólnego z szyciem. Tkaninę wbija się w styropian, a prawdziwe lalki kimekomi powstawały przez wbijanie jedwabiu w kawałki znalezionego drewna.
Pozdrawiam.
Cudowne te gazetkowe gwiazdeczki. Piękny i świąteczny nastrój u Ciebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkiermasz fantsatyczny
OdpowiedzUsuńpodobają mi sie te gwiazdeczki z gazet
dostałam oczopląsu i oniemiałam z zachwytu, tyle piękności
OdpowiedzUsuń