Bransoletka robiona na 6 koralików w systemie 3A3B3A1C2B1C
A-Purple Iris
B-Jet
C-skrzydło muchy :)
Oto efekt:
skręcony wij żeby pokazać kolory
Kulka lustrzana oprawiona toho, duża bo sama kulka ma 2 cm :) A ponieważ jest lustrzana to widać obiektyw i światło.
A na koniec rutynowo zbiorowe zdjęcia
Witam nowych Obserwatorów, dziękuję za wizyty i komentarze :)
Wija zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra "Tanzania" Bo zielona kraina kojarzy mi się z "robalem" :)
O rany! rzeczywiście jak wij :D ale super wygląda :) i kulka też fajna - ten metaliczny błysk dodaje smaczku :)
OdpowiedzUsuńAle fajny efekt ;) ja pierwszą gąsienicę zrobiłam z Rizo ;)
OdpowiedzUsuńWij przebija gąsienice!!! Jest milusi:)) Kula- inspiracja dla wielu z nas. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWij super się prezentuje ;) a kuleczka ślicznie się mieni ;)
OdpowiedzUsuńSuper wij- niemal jak żywy. Kulka wspaniale odbija otoczenie ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł na twoją bransoletkę. Jest zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńWij mnie przeraził... brrr, aż zaczęłam się drapać. Bardzo realistycznie wyszło, choć podejrzewam, że wij jako taki nie był Twoim zamiarem:-) poza mocną "wijowością" oczywiście bardzo ładny:-) tj. bardzo ładna! Ale wisior - kulka w tym zestawie zdecydowania wybija się na prowadzenie. Piękny. A w dodatku odbija nie tylko światło, ale i ... świat:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Wyszło super,bardzo Mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńJaki uroczy "obrzydliwiec"! Jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńWij wije się bardzo uroczo a i kula świetnie się prezentuje. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie rewelacja, koraliki wyglądają jak prawdziwe nóżki gąsieniczki, po prostu super. W komplecie z wisiorem rewelacja:-)
OdpowiedzUsuńWisiorek śliczny a robali prawdziwych nie lubię całe szczęście ten nie jest prawdziwy.
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie brzydzę się robalami ale wije są obrzydliwe. Ty nadałaś jednak temu stworzeniu bardzo przyjazny charakter- bransoletka jest zaskakująca i bardzo ciekawa. Niemniej jednak i tak ja osobiście nie nosiłabym jej ponieważ na samą myśl o żywym.... brrr:) A co do naszyjnika, to bardzo elegancki. Taki na ekstra wyjście np do teatru.
OdpowiedzUsuńwiesz bransoletka własnie mi się kojarzy z takim "robalem" wybacz ;) , ktorego mam w domu z gumy a rodzinka co chwila mnie nim straszy ;p
OdpowiedzUsuńwisiorek super ;))
Wij jest bardzo ładny, tylko ja od pełzających uciekam. Wisior lustrzany przśliczny.
OdpowiedzUsuńAleż jesteś zdolna ! Czegoż nie robisz, różne techniki i w każdej wszystko wygląda zachwycająco ! tylko pogratulować zdolności ! A wij super, choć ja za prawdziwymi nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńprzerażający robalek, ale efekt ładny. Powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria.
OdpowiedzUsuńDzięki za wyłapanie mojej wpadki, zapraszam na bloga, Candy przedłużone - podwójne losowanie :)
Pozdrawiam
Rewelacyjna biżuteria ;)
OdpowiedzUsuńŁAŁ!
OdpowiedzUsuńjaka śliczna robaczna bransoletka ^^
wij niemal autentyczny.:)
OdpowiedzUsuńWisiorek szałowy !!!
Gorąco pozdrawiam:)
o prosze faktycznie wij jak żywy! :) a tel listek jest bardzo fajnym akcentem, wisiorek piękny
OdpowiedzUsuńWystarczy wykorzystać w pracy inny typ koralików niż zalecane i jaka różnica! Zauroczył mnie Twój wij :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Wisiorek jest super!
OdpowiedzUsuńUroczy Wijek :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie wij wyszedł ale jedyny ładny wij którego widziałam... chyba że się jest wielbicielem robali...Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńna temat wija się nie wypowiadam :) za to kulka fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńale cudna biżuteria!:)
OdpowiedzUsuńPiękności tworzysz:) Bardzo elegancko prezentuje się ta biżuteria:)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł z tym wijem :D
OdpowiedzUsuń